Dlaczego?
Nemezis bloog wp.pl
Spiłam łzy z twoich oczu zamkniętych
pieczęcią
a w kamieniu wyrzeźbiłam, co było mi
pamięcią
z kielicha warg zabrałam, co zapisane
chłodem
nasze rozstanie i wszystko, co było
powodem
Na kamiennym niebie czarną różę
położyłam
krzemiennym niebem cierniem róży
przytuliłam
nie znalazłam w tobie gwiazd wyzłoconej
nocy
ani księżyca, ani dłoni wyciągniętej do
pomocy
Stoję i patrzę na twój grób liściem
przykryty
jak gwóźdź wbity w trumnę, miedzią liter
ryty
jakie imię dać tej nocy, żebyś pożałował
róży
co pamięcią o mnie będzie, w twej
podróży?
Zwiędłe liście spadły na ziemię jesienną
słotą
zagniecione w glinie rąk moich z taką
ochotą
tło nieba złoci się gawiedzią gwiazd
tłumną
lecz ty wolałeś umrzeć, niż dziś być ze
mną
Komentarze (4)
Ja też zostawiam ślad :-) i słowa uznania :-)
Nie rozumiem, dlaczego tak dobry wiersz przeczytało 80
osób, a dostał tylko 2 komentarze! Bejowicze, co z
Wami! Pozdrawiam autorze:-)
Bardzo wymowne.
Witaj napisalas... woles umrzec... jezeli smierc byla
poprzez samobojstwo, to wtedy z cala pewnoscia byl to
swiadomy wybor... ale moze to poprostu takie bezradne
zawolanie zbolalego serca. Podoba mi sie ten wiersz...
podoba mi sie niesztampowe podjecie tematu... Moc
serdecznosci.