Dłoń
niech twoja dłoń mnie trzyma
bym w przepaść nie wpadła bezdenną
wciąż wierzę w jej siłę ogromną
jej jednej ufam na pewno
niech twoja dłoń mnie prowadzi
jedynie prostymi drogami
niech będzie mi drogowskazem
gdy błądzę krętymi ścieżkami
niech twoja dłoń mnie pieści
policzek do snu gładzi czule
niech budzi mnie swoim ciepłem
gdy sen twarz marszczy bólem
to twojej dłoni oddaję
wszystkie radości i smutki
jej ufam jej pragnę ją kocham
składam w nią żywot mój krótki
zamknij w swej dłoni bezpiecznej
wszystko co daję w ofierze
strzeż iskry miłości słabiutkiej
w nią jedną wciąż jeszcze wierzę
Komentarze (16)
pięknie,optymistycznie z wiarą
pozdrawiam Zuleyko serdecznie:)