Dłoń
Spójrz na swoja dłoń, mimo,że znasz ją
doskonale
Ile tanecznych ruchów ona wykonać może
jest łagodna ja strumyk przemykający w
trawie
jest jak piorun, jak głaz,w niezłomnej
postawie
Podnieś ja na wysokość wzroku, pod słonce
spojrzenie
w niej tysiące kanalików tam życie, tam
krew płynie i żyje
Rozpościerasz palcami czyniąc ruchy tnąc
nożycami
każdy z osobna palec to pan nad panami
Muzyka wtóruje gdy dłoń wita gestem
wachlarz
biją werble , bębny gdy zamknięta komuś
odgraża
Ile gestów, radosnych i figlarnych ona
czynić może
rozłożone dłonie pokażą bezradność, bezsiłę
Spójrz na jeden z palców który jest ostrzem
w sporze
wskaże winnego, rozkazującym gestem wiele
może
Dwa palce złożone ku sobie, przy czole
honor oddają
wyliczać można bez końca co dłonie w sobie
mają
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl/
Komentarze (6)
Miły twój wiersz
Bolesławie ciekawe skojarzenia i ciepły klimatyczny
wiersz
pozdrawiam
Ładnie.Pozdrawiam
świetnie:)pozdrawiam
Ciekawy wiersz
:) ładnie Bolesławie. Pozdrawiam serdecznie:)