Dłoni wędrowanie
Dotykiem przemieniasz
obraz za powieką w biel
jasności - oświeconą,
a jednak ślepą.
Już nie widać żadnej gwiazdy
na nieboskłonie, tylko sama
promienna w niedowierzanie
zorzą płonę.
Dłoni wieczne wędrowanie
racz mi dać panie i odpuść
mnie głupiej, to naiwne
miłowanie.
autor
CiszaNocna
Dodano: 2016-12-06 00:20:46
Ten wiersz przeczytano 1160 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Zaskoczyłaś innością,podoba mi się,pozdrawiam
cieplutko :)
Dobry, nietuzinkowy wiersz.
Bardzo enigmatycznie i dobrze. Czytelnik nich sam
sobie dopowie.
najdusia to kwestia sporna dla jednych dużą dla innych
małą , poza tym nie o takiego pana mi chodziło
Nic co ludzkie i Jemu nie jest obce, zatem z pewnością
odpuści:)
Fajny wiersz, podoba mi się.
Miłego dnia:)
Amen :)
Fajne nawiązanie? do wiecznego (nie)spoczywania :)
Pozdrawiam :)
Do jakiego pana Ty piszesz? Jak do Boga to wypada
napisać dużą literą.
Zmysłowe
prawdziwa miłość nie jest nudna ..a dłonie mogą
dotykiem czarować wędrując ? ... ileż w tym jest
piękna..
Dłonie mogą sprawić cuda
Bardzo ładnie to pokazałaś
Pozdrawiam
Bardzo poetycki utwór.
dłonie mogą wiele... (zrobić)
Usłyszy i odpowie :) Jestem pewien :) Pozdrawiam +++