Długa noc
Gdy podśpiewuje w łazience
Nadchodzi gorąca fala
Zawsze gdy jest w tej sukience
Ogień potencję rozpala
Bo kiedy tak bije serce
I morze krwi w żyłach płynie
Mógłby jej dać jeszcze więcej
Lecz sen po chwili go zwinie
A ona wciąż podniecona
Poleży tak do północy
Zaśnie nad ranem zmęczona
Liczeniem owiec uroczych
Komentarze (3)
niby jest a ni ma ....
hihihi... podoba się bardzo... bezsenne noce ciągną
się nieskończenie. Pozdrawiam :)
kiedy uczucie z boku leży
nie śpi
tylko kona
pozdrawiam serdecznie z podobaniem:)