dni już tylko krótsze
po drugiej stronie terminu
ważności
coraz mniej ważą
w splątanych datach
w błogosławieństwie
pełnego wdechu
jak linoskoczek
po dachach choćby
śnić o szaleństwie
chciej razem ze mną
zapomnieć
kończącą sekwencję pinów
autor
sonia m
Dodano: 2019-08-09 15:02:16
Ten wiersz przeczytano 3377 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Nie jest ważne czy dni są krótsze, bo są, nie mamy ma
to wpływu.
Istotne natomiast jest jak my z tymi krótszymi dniami
sobie radzimy. Pozytywne nastawienie, ono jedynie może
nam pomóc przetrwać wszelakie trudności.
Wiersz bardzo życiowy. Dobry.
Pozdrawiam serdecznie :)
re: wolnyduch
dziękuję za czytanie i refleksję - bardzo trafną;
ciało i jego kondycja bywa bezwzględnym egzekutorem,
ale póki jesteśmy...
Dobry wiersz o przemijaniu,
podobno w d.o są tylko nieistotne cyferki, myślę, że
bardzo dużo zależy od nastawienia, ale to nastawienie,
aby było pozytywne musi współgrać z dobrym zdrowiem,
jeśli ono jest o.k, to nic innego się nie liczy, można
mieć 30 ci lat i czuć się starcem, można mieć 90 - t i
nadal czuć się rześko, tak bywa, to dbałość o zdrowie,
nie uleganie stereotypom, pasje czy też dobre geny
decydują o tym jaką jesień życia.
Dobrej nocy życzę.
Miło Ciebie tutaj dzisiaj zobaczyć.
Pozdrawiam. :)
Wszystko pięknie, ale nie pozwól zapomnieć o sobie,
kiedy wrócisz?
Czy tylko czas chimerny trzyma niepewności, czy
może...
Przyniosłam Ci moją pamięć.
Lubię malinowy dżem
oraz wiersze Soni M.
Czy to już pisania koniec?!
Ja chcę czytać tutaj Sonię. :)
Czy to już pisania koniec?!
Ja chcę czytać tutaj Sonię. :)
Każdy ma swój termin ważności - oby był jak
najdłuższy.
Najważniejsze, żeby się wcześniej nie popsuć, a tylko
skurczyć, jak już trzeba...
Ciekawie napisane.
Pozdrawiam!
Witaj, smutny to wiersz. Nasze ciało niestety posiada
termin ważności, niektórzy sobie go przedłużają, a
niektórzy skracają, na szczęście nie znamy dnia ni
godziny.
Pozdrawiam ;)
Witaj,
gdybym doslownie przyjęła niektore słowa;
linoskoczkowie sa dla mnie godni podziwu - za
równowagę, której mnie często, coraz częściej
brakuje...
Pomysłowymi wydają mi się wersy pierwsze (trzy).
Z pozdrowieniami i podziękowaniami, oraz /+/
I chyba dobrze, że nie znamy swojego terminu ważności.
Pozdrawiam
Witaj Soniu.
Podoba się wiersz.
Tak, każdy człowiek, ma swój termin ważności, dobrze
jednak, że nie wimy kiedy on upływa, ale czujemy go w
kościach.
Dlatego, należy łapać każdą chwile życia, która tak
szybko upływa i już, nie wróci.
I miejmy później odwagę powiedzieć - “żyłem tak, jak
chciałem żyć i byłem tym kim chciałem być”, “ bo dni
już tylko krótsze”.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Może nie z lenistwa, ale podeprę się tym, co
powiedziały Wanda, Monika.
Zostawię wieczorne pozdrowienia, zapewnię, że
dziękuję. Ty zrozumiesz.
Ciekawy wiersz, porusza serce. Pozdrawiam.