Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dnia rozpoczęcie razu pewnego

Rytualne zgolenie brwi,
Żałoba

Kot mnie opuścił tym rankiem
Jakaś nic niewidzialna
Ciągnęła go hen za horyzont
Do kociego raju

Pewnie będzie mu dobrze
Pewnie będzie mu lepiej
Pewnie będzie mu
Jakoś

Stroszysz piórka gdy o tym myślisz
Gołębiu z parapetu
Z tyłkiem obesłanym
Z łebkiem ubłoconym
Z nozdrzem zapchanym

Kawa ze zboża pokonuje gardło
Krtań, przełyk
Wypełnia w końcu pustą beczkę brzucha
Jest u celu.
Jak kot.

autor

arszenick

Dodano: 2007-09-14 01:21:35
Ten wiersz przeczytano 1238 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Obrazkowy Klimat Wrogi Tematyka Szkoła
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Waryjat Waryjat

Niezwykle dojrzała ostrość myśli. Winszuję

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »