DO M****
do mojego PROMYCZKA...
Wszystko się zmienia,zanikają me
marzenia...
Kiedy tancze wiem ,że jestem
dumam nad Twoim kolejnym gestem.
Chcę byś ze mną wirował
tak jak wtedy usta me całował.
Chcą byś namiętnie popatrzyl w moje
oczy,
ale to uczucie ciągle sie z nami
droczy..
Nie wiem co robię, czyżbym na AMEN
zakochała się w Tobie?
Czy to już jest milosc,
czy tylko pożądanie?
Mam nadzieje, że nie obustronne
branie...
Tęsknie za Twoim oddechem
w wspomnieniach upajam sie Twoim
śmiechem.
Złap mnie mocno za rękę
pomóż mi pokonac tę milosną mękę...
Nie rozumiem tego co czuje,
nie jedna rana mnie w sercu kuje.
Czy jestes "inny" nie mam pojęcia,
ale i tak brnę niczym w bloto, w Twe
objęcia...(...)
Mam nadzieje ze znajdzie sie chociaz jedna osoba która troszenku "to" poruszy:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.