do diabła z nim
nie łatwo miał Janek
dwóch pań kochanek
chociaż tylko wirtualnie
to wyszło mu fatalnie
a tak wspaniale się zaczęło
we flirt całą trójkę wciągnęło
gdy nie był taki jak oczekiwały
bez namysłu go do diabła posłały
nie łatwo miał Janek
dwóch pań kochanek
chociaż tylko wirtualnie
to wyszło mu fatalnie
a tak wspaniale się zaczęło
we flirt całą trójkę wciągnęło
gdy nie był taki jak oczekiwały
bez namysłu go do diabła posłały
Komentarze (7)
nie znam wierszy do których się odwołujesz, ale i tak
wiele wyczytać sie da z Twojego... zatem taka zabawa
może się kończyć niekoniecznie dobrze...
rzeczywiście, leciutko panie potraktowały pana...
hihihi, ale Twoje słowa choć tak samo lekkie mocno i
trafnie celuje :)
Zrobiłeś reklamę tamtym wierszom, przeczytałam oba.
U Ciebie dowcipne i wesołe spojrzenie od strony
męskiej . Widzę, że masz lekkie pióro i frywolny styl.
Ponieważ dla Janka miała być tylko jedna kochanka,a
wirtualnie to tak bywa,że wygrywa ten co
przegrywa.Wierz z dużym humorem napisany,a co do
jednej i do drugiej damy ,cóż,chyba się wirtualnie
odkochały.
A u Pana Zdzisława jak zwykle wesoło i frywolnie, i
dlatego tu wracam pewne.
bardzo twórczy wiersz...bardzo ciekawa forma...i dużo
pięknie dodanych słów...
Zostawiam plus:) i zycze nieustajacej weny twórczej.:)
Masz oko, biedny Janek - obie panie sie w
nim zakochaly a potem do diabla poslaly..
dobta satyra.