Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Do granic

Już chłodne sierpniowe wieczory i noce,
poranki milczące, gdzieś ptaki przepadły,
na taras mój fotel bujany wyniosę,
dziś będę samotnie wpatrywać się w gwiazdy.

Noc w ramię wtulona wydaje się bliska
i szepcze do ucha jak umie najsłodziej,
samolot krążący nad płytą lotniska,
mrugnięciem pozdrawia latarnie w ogrodzie.

Odwieczny towarzysz - alkohol - jest ze mną,
szarlatan, ma urok nieomal dziewczęcy,
zanurzam się w ciszę już prawie jesienną,
nostalgia zawiesza dwie krople u rzęsy.

Rozkołysz wraz z niebem fotela łupinę,
przygarnij mnie czule włochaty potworze,
niech dzisiaj jak gwiazda rozbłysnę i zginę
w podróży do granic, ostatni raz może.

A kiedy porankiem zapuka niedziela,
osuszy słonecznym promieniem mgieł włosy,
spragniony, skostniały, w objęciach fotela,
obudzę się z marzeń odarty i bosy.

autor

ireczek

Dodano: 2014-08-31 21:05:41
Ten wiersz przeczytano 1640 razy
Oddanych głosów: 41
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (40)

Elena Bo Elena Bo

juz punktowałam. Pieknie napisane :)

kasiorek kasiorek

Wow, i kolejny piękny wiersz... Ależ to Panu zgrabnie
wychodzi.

Zofia255 Zofia255

Ireczku, mam wrażenie, że już z Twoją poezją miałam
kontakt onegdaj, ale to było na innym portalu.
Śpiewnie, prosto, bez udziwnień, piękne, dopracowane
rymy - takiej twórczości się nie zapomina. Dziękuję za
możliwość czytania i pozdrawiam.

_wena_ _wena_

Bella, obdarty kojarzy się z nosem, obcasem, a
'odarty' ma swoją wymowę.
Przepraszam, że się wcinam.

ireczek ireczek

Jagódko, chodziło mi raczej o odzieranie z marzeń, ale
musiałem zmienić szyk dla utrzymania rytmu. Dziękuję,
że pochyliłaś się nad moimi wypocinami. Pozdrawiam

Jan Dmochowski Jan Dmochowski

Bardzo dobry wiersz, jak płynnie się czyta.
Pozdrawiam.

Bella Jagódka Bella Jagódka

obudzę się z marzeń odarty i bosy.
obdarty?
czytam sobie tak:)

obudzę się z marzeń i mokry od rosy

zakończenie może być przeróżne pozdrawiam

graynano graynano

Píękny wiersz choć bardzo smutny. Pozdrawiam.

andreas andreas

Widzę Irek,że jesteś w formie.Trzymasz
poziom.Pozdrawiam serdecznie.

zuleyka zuleyka

Cudnie! Sama doświadczyłam nie raz pobudki w fotelu,
nie bujanym niestety ale o poranku skostnienie to
raczej częsty towarzysz:)Wszystko pięknie i prosto
opisane:)pozdrawiam cieplusieńko:)

Elena Bo Elena Bo

naprawdę smutny. Pozdrawiam

PanMiś PanMiś

Znakomita puenta. Czyta się lekko, płynnie i
przyjemnie. Pozdrawiam Irku.

kazap kazap

słowa są niepotrzebne
wielki szacun - pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »