Do kamiennej posadzki
Do kamiennej posadzki
tuliły się cicho
jak spalone ziarno
geste krople krwi
i kwitły jak łąka
co kwiat
to rozłąka...
równały spoiny
rzeżbę do równiny
Komnata się lękła
rozpalona piękna!
w rubinowy szron
który się rozłożył
w jeden aspekt zorzy
w wiekuisty ton
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2006-10-15 12:05:26
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.