Do muzy
Już księżyc na nocy jest scenie,
Zza chmur śle srebro swe w ciemność.
Nie proszę cię o natchnienie,
Jak tylu prosiło przede mną.
Być wieszczem mi nawet się nie śni,
Więc nie wysilaj się pani.
Ja jestem zwykły rzemieślnik,
Co lubi się bawić wierszami.
Przyjdź lepiej, przytul się do mnie,
Kitarę swą odrzuć ze wzgardą,
Odsłoń swe łono nieskromnie,
Pozwól mi pieścić pierś twardą...
Nie proszę cię o natchnienie,
Daj inne i milsze mi wzloty.
Już księżyc na nocy jest scenie,
Nadchodzi czas na pieszczoty.
Komentarze (23)
yanzem: przestań śmiecić swoimi uwagami personalnymi u
innych bo robisz dokładnie to samo co kiedyś u mnie, a
jeśli ci się nudzi to weź się do konkretnej
roboty-skop ogródek, pomóż żonie, zrób zakupy a nie
wypisuj głupot pod nieswoimi wierszami.
Ty widzę nawet musie nie przepuścisz. A może dzięki
temu ona tak do Ciebie lgnie? Musisz w te klocki być
dobry. Pozdrawiam z plusem:)))
cytuję kawałek komentarza:
"gdyby tak było jak piszesz
już dawno miałbyś swoją muzę
i uprawiałbyś z nią poezję miłosną
ale widocznie dostałeś kiedyś od muzy
kitarą w pewną część ciała i teraz próbujesz ją
udobruchać tym nie za bardzo udanym wierszem."
Bardzo proszę autora tego komentarza o wskazanie
swojego, bardziej udanego wiersza, pewnie źle
szukałem, bo nie znalazłem...
żeby nie było wątpliwości to pozdrawiam szczerze
andreasa i przybijam mu piątkę za celna uwagę.
Warsztatowo świetny wiersz no i ta swada, przyjemnie
się czyta. Niech się Pan nie reaguje na zaczepki tego
człowieka, który ma poczucie humoru takie
"enerdowskie"
andreas: wszystko ma swoje granice, uprawianie humoru
również...
już ongiś mówiono:
,,Z żartami jak ze solą,nie przesadź bo zabolą,,
Wróciłem tutaj i pozwolę sobie za Andreasem :-) Raz
jeszcze - bardzo dobry wiersz! :-)
Pozdrawiam :-)
Ty masz poczucie humoru,ale niektórzy komentujący
niekoniecznie,a biorą się za pisanie limeryków na
przykład...
co za marzenie
na ziemskiej scenie
może zbyt ludzkie
spełnienia życzę
i zmysłowych uniesień
z Erato;)
zostawiam podobanie
Michale,
gdyby tak było jak piszesz
już dawno miałbyś swoją muzę
i uprawiałbyś z nią poezję miłosną
ale widocznie dostałeś kiedyś od muzy
kitarą w pewną część ciała i teraz próbujesz ją
udobruchać tym nie za bardzo udanym wierszem.
Dziękuję za wizyty.
Maciek.J - I znowu się z Tobą nie zgadzam. Każdy z nas
jest stworzony do wyższych celów. I dzięki realizacji
tych wyższych celów powstała cywilizacja. Nie znaczy
to jednak, że realizowanie celów niższych nie daje nam
przyjemności...
Przypomnij sobie, której muzy atrybutem była kitara.
No właśnie. Jak mam uprawiać poezję miłosną? Chyba
tylko sięgając pamięcią w zamierzchłą przeszłość.
Natomiast, gdyby muza posłuchała mojej prośby, mógłbym
pisać o czymś, czego rzeczywiście doświadczam.
:)) Spełnienia Michale:)
Taki z ciebie poeta jastrzu,że chyba nie wiesz,że muzy
są stworzone do wyższych celów. Tak możesz pisać do
panienki,która konserwuje latarnie uliczne a nie do
muzy.
To tak, jak ja. O nic nie proszę, nic mi się nie śni
;-)
Wiersz bardzo fajny.
Pozdrawiam.
Fajne, a ta Wena to ma różne zalety, nie tylko
inspirację do tworzenia. Otwórz drzwi, może wejdzie:).
Pozdrawiam