Do przyszłej
Czy kiedyś się spotkamy?
Razem tylko ten świat wygramy!
Wiec złap me oczy w ruchu
Podpisz się na serduchu
Niech oba grają nam rytmem
Ale powoli, jeszcze nie przywykłem
Do tych dwóch słów dla ciebie
Lecz czy pomożesz mi w potrzebie?
Więc czy kiedyś się spotkamy?
I razem „Endless love” zaśpiewamy
Komplementując się pod gwiazdami
Już nigdy nie będziemy sami
Ja oddam tą piękną część siebie
Uczucia kolorowe namaluje na niebie
Tylko przyjdź, po co tam siedzisz?
Czy spotkamy się kiedyś...?
Komentarze (5)
Ładnie.
Refleksja za Isana.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz na duży plus... pozdrowień moc
troszkę bym ten wiersz oszlifował ale głos daję
Szczęściu czasami warto wyjść naprzeciw. Pozdrawiam
serdecznie
Tej nigdy nie kończącej miłości życzę.
Fajny wiersz.
I dzień dobry.