Do życia!
/Ludzka przynależność/
Kolejny wieczór samotnie przesiedziany
i tylko pustka i gołe cztery ściany
samotność pokochała mnie
i ściska i dręczy życie me
ja, choć chcę bardzo, to wyrwać się nie
mogę
próbuje uciec, lecz wracam znów w tę
drogę
tłumię te myśli co spać mi nie dają
katusze skracać się nie przestają
z rzeczywistości mej uciec choć sercem
i pozostawić przeszłość za zamknięciem
by nigdy więcej już nie wracała
i tą nijakość z życia zabrała
lecz to tylko chęci, życie inaczej mój
scenariusz pisze
i choć chcę latać to na ziemi dyszę
dlaczego samotne dane mi żyć
i w towarzystwie nie chciane mi być
jaką ucieczkę od tego mi wskażesz
bo nie chcę zostać pośród mych marzeń
2008
Komentarze (4)
Tak, jak napisała ZOLEANDER. Z ludźmi jak najwięcej
przebywaj. Pozdrawiam
Zgadzam się z NOCNYMMOTYLEM! Uśmiech szeroki i skoki
pod obłoki! A będzie dobrze... Serdeczności ;D
..otwórz szeroko drzwi serca, wyjdź do ludzi,
uśmiechnij się ciepło do świata, ściśnij w dłoniach
mocno szmaragdy i unieś głowę w słońca stronę...to
pomoże przegonić samotność :-)Wzruszający Twój
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Samotność sama w sobie jest smutna...otwórz się na
ludzi wznieś się do góry a świat nie będzie taki
ponury:)))