Dobranocka.
Zachodzące słońce,
witraże nieba,
barwami tęczy maluje.
Daleko,pojedyńcze
słychać odgłosy.
Kur cichutko,
wieczór ucisza.
Niemą ciszą,
stanęła przyroda.
Mrok cicho się skrada,
noc o horyzont zahacza.
Sny kojące przynosi,
kołysanki śpiewa.
Niebo w gwiazdy ubiera,
księżyc przegląda,
się w stawie.
Gwiezdna muzyka,
ziemię przenika.
autor
danka27
Dodano: 2010-07-12 15:54:08
Ten wiersz przeczytano 884 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Bardzo wzruszający klimat, a nadchodząca noc niesie
ukojenie swym chłodem. Serdecznie pozdrawiam.
wieczór ucisza. Niemą ciszą, - nie za blisko siebie?
Osobiście zrezygnowałbym z interpunkcji w tym wierszu.
Fajny.
"noc o horyzont zahacza" piękny opis zasypiającej
przyrody :-) ("stanęa" - dorzuć "ł", "zachacza" wyrzuć
"c") :-)
zauroczyłaś mnie ta dobranocka...dziś kiedy bede
zasypiał spojrzę na rozgwieżdżony granat i posłucham
muzyki...pozdrawiam...
ech przyroda , to całe piekno tej ziemi :)
witaj, miła twoja dobranocka , dla dorosłych.
może przywołać do snu. pozdrawiam
Witaj! Trochę za często, gdy czytałam powtarzało mi
się słowo cisza i jemu podobne- to taka mała uwaga.
Nie zmienia ona tego, że piszesz bardzo ładnie i
obrazowo. Wiersz na dobranoc- spokojny i lekki. :))))
wczoraj długo spoglądałam w niebo -kocham takie
wieczory -ładnie na dobranoc - pozdrawiam