Dociekliwy niedźwiadek
Gdzieś hen na północy, gdzie wieczna
zmarzlina,
tam hasa polarnych niedźwiadków rodzina.
Lecz jeden niedźwiadek spokoju nie daje,
i mamę swą dręcząc pytania zadaje...
- Ach powiedz mi mamo, czy może
przypadkiem,
być może, że jestem brunatnym
niedźwiadkiem?
- No cóż to za pomysł, skąd takie
pytanie?
Nie jesteś brunatnym niedźwiadkiem -
kochanie.
Niedźwiadka nie bardzo ten fakt
zadowala...
- To może mamusiu ja jestem koala?
- Ach cóż to za brednie! Wszak futro masz
białe!
widziałeś ty kiedyś niedźwiadka koalę?
- Już wiem! - Wykrzyknął tryumfalnie
maluszek -
Ja jestem owieczką, mam biały kożuszek!
- Nie jesteś owieczką! Ten pomysł jest
marny.
Ty jesteś, z pewnością, niedźwiadek
polarny.
Rozzłościł się malec... - Tak być nie
powinno!
Jak jestem polarnym, to czemu mi zimno!!!
Komentarze (75)
Ot i zagadka niedźwiadka! Pozdrawiam!
Pytania zawsze trudu zadają,
ale jak widać nie rozgrzewają
Pozdrawiam serdecznie
:-))))))) rozśmieszyłaś mnie i to bardzo :-) super
wiersz Dulcyneo :-)
Głupole, nie piszą takich wierszy :)
Tak wiem, już poprawiłam. Dzięki, w pierwszej chwili
nie dostrzegłam tego i myślałam, że w tekście jest coś
nieoczywistego. Dlatego głupol ze mnie. :)
Chodzi tylko o drugi wers - powinno być -
tam hasa polarnych niedźwiadków rodzina.
a nie / hasała
:))
Już wiem o co Ci chodzi Zosiaczku, ależ ze mnie
głupol. :)
Co to jest - hasanie, to wiem ;)
Zosiak masz rację z tym czasem spaprałam sprawę, ale
jeśli chodzi o hasanie, to jest to zabawa w śniegu.
Niedźwiadek nie dawał spokoju, bo zamiast bawiC się z
innymi, męczył mamę pytaniami.
A z wykrzyknikami to sama nie wiem. Zależało mi, aby
nie była to forma pytania lecz wykrzyczanego żalu.
Dziękuję bardzo za podpowiedzi. Każda wskazówka na
wagę złota. Miłego dnia :)
Bardzo wesoło i zimowo dla dzieci. Stawiane pytania
rozbudzają ciekawość, a zakończenie fajne i rozśmieszy
wszystkie dzieci. Dobrze się czyta, a na końcu chyba
pytajnik + wykrzyknik może będzie lepszy. :)
Bardzo sympatyczny ten niedźwiadek. Myślę, że warto
skorzystać z propozycji Zosiak. Poza tym uważam, że na
końcu zamiast wykrzykników powinien być pytajnik, ale
może się mylę. Miłego dnia.
Swietny wiersz, bardzo mi sie podoba:)Pozdrawiam.
"hasała polarnych niedźwiadków rodzina.
Lecz jeden niedźwiadek spokoju nie daje"
Jeśli hasała, to - spokoju nie dawał
a jeśli cały wiersz w czasie teraźniejszym, to
proponuję -
tam hasa polarnych niedźwiadków rodzina.
Pozdrawiam :)
świetnie, niedźwiadkowa teraz pora.
Świetny, przeczytam wnukom. Cieplutko pozdrawiam