DOCZEKAŁAM SIE...
trzeba wierzyć i mieć nadzieję ...
jestem szczęśliwa (chyba)
bo ,,KTOŚ"mnie wysłuchał
prosiłam o pomoc
i ją dostałam
może teraz problemy sie skończą
bo sznsę dostałam
jestem za nią wdziędzna
ona jest nie do zmarnowania
jest czernią i bielą
smutkiem i nadzieja
oczywiście wiara
Info dla bejowiczów: to dalej ja : poprostu ja(Z) tylko pod innym nick-iem
autor
SiMpLy I(Z)
Dodano: 2007-03-20 15:37:23
Ten wiersz przeczytano 690 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.