Dogonić wczoraj
Tęsknisz za tym, czego mieć nie możesz
co minęło bezpowrotnie, umarło
Za słońcem na zachodzie i dniem
wczorajszym
niepowtarzalnie raz na zawsze
W tym cały urok, że nic nie powróci
nie ma dwóch podobnych nocy ani
pocałunków
kiedyś śpiewała kobieta w tęsknocie
Nie ma tych, co byli obok
Choć ich brakuje jak powietrza
Żal nic nie pomoże, nie cofnie dni
tyle zostało, co w pamięci
Kilka ich radosnych uśmiechów
ciepłych letnich dni o poranku
Tyle masz ile zmieści dłoń zamknięta
pożółkły slajd parę życia scen
całe szczęście w mały zmieścisz klaser
Staniesz w oknie i popatrzysz
inaczej niż zwykle zobaczysz wszystko
kiedy wiesz że to zostanie
a tobie trzeba oczy zamknąć
Każda chwila wtedy smakuje
wszystko dziwnie milknie, powolnieje
już ci się nie spieszy do jutra...
Marny proch rozwieje czas
zostanie ile pamięci żyje w nas.
Komentarze (4)
chylę czoło nad talentem poety :)
Jakie to dziwne rozsądek mówi niema, a uczucie że
będzie:) Wiersz logiczny, bo nieraz trzeba dystansu i
nie brnąć w marzeniach jedynie Bardzo ładny wymowny
wiersz, bo zawsze pamięć zatrzyma co nie wróci już
Pozdrowienia:)
Najgłębszy smutek szczęścia, że wszystko przemija.
Piękny wiersz.Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładnie o przemijaniu - chyba nie ma ludzi,
którzy nie myśleli by w tych samych kategoriach - no
oczywiście wyłączając młodzież i dzieci. Pozdrawiam