Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dojrzewanie


Lato tego roku oszalało malinami;
kolce drapią skórę, ale nie czas na drobiazgi.
Tyle roboty – smukłe łodyżki gną się
pod ciężarem, wymyte słoje
czekają, aż ktoś zapełni im brzuchy.

Zapach roznosi się po całym domu,
Maryjka plami sukienkę jak kiedyś, za dziecka.
Nagle zastyga z rękami całymi w soku:
mamo – szepce – mamo,
lecz nikt nie odpowiada.

autor

ReedDżej

Dodano: 2016-08-02 10:25:33
Ten wiersz przeczytano 928 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

faktycznie, krzemanko, tu masz racje - pelne i cale -
a jaka roznica,

calymi w soku, lepiej:)
ale autorka sama zdecyduje,

pozdrawiam

ReedDżej ReedDżej

Krzemanka, racja, to jest do przemyślenia. Dziękuję
wszystkim za wnikliwe czytanie.

krzemanka krzemanka

Dzięki al-bo za Twoją interpretację. Chodziło mi
raczej o samo słówko "pełne" mogę sobie wyobrazić ręce
całe w soku, we krwi, ale nie pełne płynu:) Dzisiaj
jestem bardzo przyziemna:) Pozdrawiam.

Mms Mms

Idę za tropem myślenie al-bo:)

Halina53 Halina53

Dawne czynności, robienie soku z malin...i mama...to
przywołuje wspomnienia choć zamiast dziecka, już
dorosła córka...pozdrawiam serdecznie

wielka niedźwiedzica wielka niedźwiedzica

Słodko-cierpkie dojrzewanie...
Niebanalnie, zacnie wyszło, zwłaszcza brzuchy słojów
:))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

krzemanko, w moim odbiorze sok jest metafora krwi,
dziewczynka jest przerazona pierwsza miesiaczka...

Julia Pol Julia Pol

zaczęło się tak uroczo a skończyło jak...uderzenie:(
ale...wspomnienie żyje,pozdrawiam.

krzemanka krzemanka

Dołączam do czytelników, którym wiersz się podoba.
Jednak ten wers
"Nagle zastyga z rękami pełnymi soku:" przerasta moją
wyobraźnię
Miłego dnia:)

cii_sza cii_sza

koncówka bolesna

ciekawie piszesz

pozdrawiam

MariuszG MariuszG

Nie mogę zgodzić się z tym, że klimat jest obojętny.
To ciepłą refleksja, że coś niezauważalnie się
zmieniło. Nagła refleksja, że kogoś już niestety nie
ma.
Pozdrawiam :-)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

samotne dojrzewanie fizyczne Maryjki, wejscie w
kobiecosc... wzruszajco i ciekawie splecione z
dojrzewaniem malin, owocow;) pozdrawiam

/smukłe łodyżki gną się
pod ciężarem, wymyte słoje
czekają, aż ktoś zapełni im brzuchy./ to szczegolne...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »