dokąd
dokąd podąża jutrzejsze serce
spiesząc się
donikąd
zranione zbiera z kamieni
potłuczone marzenia i łzy
przecież czas poczeka
jeszcze chwilkę
podążając ścieżkami kamieni wstaje
brzask
w objęciach skryć lśniące spojrzenia
autor




Kika88




Dodano: 2022-04-27 21:13:43
Ten wiersz przeczytano 594 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Pierwsze trzy wersy cudne,
cały wiersz przepiękny,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie i życzę słonecznego dnia :)
Szkoda tego serca. Oby samo nie skamieniało.
Rozbudzający wyobraźnię, życiowy przekaz.
Pozdrawiam
Marek
Zawsze powinniśmy mieć cel...droga bez celu prowadzi
donikąd...pozdrawiam :)
często gonimy bez krzty wyobraźni.
I w tym potłuczonym pozostają zmarszczki.
Pięknie..
Wiersz, który skłania do przemyśleń na temat naszej
życiowej drogi. Piękny. Pozdrawiam cieplutko :)
Nigdy nie mamy pewności, że wybrana droga do celu nas
doprowadzi. Wiersz prowokuje do zadum. Spokojnej
nocki:)
Wiersz zatrzymał refleksją.Wszystkie drogi prowadzą...
dokądś. Pozdrawiam serdecznie Kiko :)
Każda ścieżka gdzieś prowadzi, choć nie zawsze wiemy
czy to właściwy kierunek.
Pozdrawiam serdecznie :)