Dokąd oni odeszli
znów wymykasz się na świat -
milcząca tajemnicza
lubię czasem pooddychać
twoim powietrzem
i widzę przejrzyście jak
srebrna wstęga rozświetla
drogę dalekiej przeszłości
małymi słońcami
fascynuje nocne niebo
i wciąż zastanawia -
dokąd oni odeszli
ona miała tylko piętnaście lat
a on szesnaście
i nie znali jeszcze życia
on dwadzieścia cztery lata
a ona osiemnaście -
mieli marzenia
ona bardzo chciała zostać
pilotem -
dokąd dokąd oni odeszli
a ja -
dokąd odejdę - może
kiedyś dowiem się
kiedy już tam pójdę
milczysz
kosmiczna wyspo
https://youtu.be/NExjNEvVWcg
Komentarze (78)
Ja wiem dokąd, ale niech każdy szuka odpowiedzi na
własny rachunek.
Wiersz wzruszający troską.
Pozdrawiam Promyczku :)
Witam,
pytań bez odpowiedzi zadajemy
mnóstwo w nadziei, ze kiedyś, ktoś...
Interesujące jest jednak życie i ta niepewność.
Wskazówk moc dookoła jak zużyć czas nam dany.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
PS; faktycznie muzyka jest dobra na wszystko -
także i ta zapodana...
To wokół tego pytania gromadzą się teologowie ,
filozofowie i myśliciele wszelkich specjalności od
zarania. Niektórzy udają , że ich to nie interesuje ,
ale tylko udają i wiedza o swoim udawaniu. Lubię jak
poezja stawia wielkie pytania. Pozdrawiam serdecznie.
:)
Piękne
Pozdrawiam serdecznie;)
Re: BordoBlues
Witaj Arku, bardzo współczuję.
Dziękuję, za refleksję.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Wzruszenie i zaduma. Nie będę powtarzał komentarzy, że
ja też żegnałem, więc zostawiam ciszę i kwant
kosmicznego smutku.
Miłego wieczoru Aniu :):)
Re: Kropla47
Witaj Kropelko, dziękuję i
pozdrawiam.:)
Pięknie!
Pozdrawiam serdecznie Promyczku :)
Witaj Broniu.
Bardzo to przykre, o czym piszesz, bardzo współczuję.
Dziękuję, za refleksję.
Pozdrawiam.
Wiersz piękny i refleksyjny. Myślę,że każdy z nas
zadaje sobie to pytanie. Nie ma odpowiedzi na nie.
Moja mama miała 46 lat i 9 dzieci. Najmłodszy 3 lata i
tez biedna odeszła.Nam pozostał żal, tęsknota i życie
sieroce. Mogła jeszcze pożyć dla nas. Pozdrawiam.
Dzień Dobry!
Witam serdecznie, Wszystkich Czytelników,
witam moich Gości,
którzy zechcieli zatrzymać się, na chwilę dłużej i
pozostawili, komentarz, refleksję, za które to, bardzo
dziękuję, każdemu
z Was, mili Państwo, oddzielnie i od serducha.:)
życzę, dobrego dnia i niech gra, jak w zegarku.:)
Wszystkiego Dobrego!
Do spotkania...
Z pozdrowieniami
Anna:)
Witaj Aniu
Pochodzimy z gwiazd i tam jest meta naszego życia.
Staliśmy się ludźmi myślącymi za sprawą kosmicznej
wysokiej cywilizacji nazwanej przez nas bogiem. Tak
przynajmniej sądzi dzisiejsza ludzka nauka i jest to
bardzo logiczne rozumowanie.
Cieplutko pozdrawiam.
No i ja napiszę, że wiersz trafił w mój nastrój...
Bardzo bliskie mi refleksje ostatnio...
Wiersz, oczywiście, bardzo dobry, jak zawsze u Ciebie,
Promyczku.
Pozdrawiam ciepło :-)
Wiersz trafił akurat w mój nastrój. 6 XI umarła moja
Mama.
A jeśli chodzi o zadane w nim pytanie - dokąd nasi
bliscy odeszli... Tego nikt nie wie na pewno. Różne
wiary dają różne odpowiedzi. A jak jest na prawdę
przekonamy się wcześniej, czy później. Życzę abyś Ty
przekonała się jak najpóźniej...
W pół roku po śmierci mojej sędziwej już Mamy miałem
sen, chyba najpiękniejszy z moich snów: moja Mama
odchodziła do Nieba, piękna i pogodna jak to Niebo. I
myśmy na to patrzyli, ja i mój wcześniej zmarły Tata,
i mój tak niedawno zmarły Brat. Wierzę, że taka jest
prawdziwa odpowiedź na Twoje pytanie, Anno. Dziękuję
za ten wiersz, jest mimo wszystko optymistyczny, choć
czasy nasze obecne nie są takie. Pozdrawiam.