dokąd zmierzamy
na opuszczonych grobach
bezgłośnie umierają liście
jak gasnące płomyki
i obracając się w proch
tuczą żarłoczną ziemię
wszelki rozkład sławi
jej zgłodniały brzuch
by z kolejną wiosną
powić w mękach
zalążki nowych śmierci
jeśli celem człowieka
jedynie sens nieistnienia
to dokąd prowadzi droga -
z bytu do niebytu
czy z bytu do bytu?
w myślach żółknie cisza
kiedy odurzeni smutkiem
zapalamy barwne znicze
a mrok cierpliwie czeka
by pochłonąć światło
na opuszczonych grobach
bezgłośnie umierają liście
Komentarze (20)
Wzruszający wiersz. Bardzo dobry tytuł. Wersy:na
opuszczonych grobach bezgłośnie umierają liście, po
prostu znakomite.
Pozdrawiam
Wszystkim Odwiedzającym oraz Wszystkim, którzy
opozostawili swoje opinie, refleksje - dziękuję za
zatrzymanie się i poświęconą uwagę.
Pozdrawiam serdecznie.
Każdy z nas podąża do celu obraną przez siebie drogą
ze świadomością, że wszystkie ścieżki prowadzą do
nieba. Wiara i nadzieja pomagają pokonywać trudności
jakie napotykamy po drodze a nagroda będzie na nas
czekać tam, gdzie światło nie zna mroku, w miejscu,
gdzie panuje harmonia i spokój.
Z podobaniem refleksyjnego wiersza
pozdrawiam serdecznie :)
Wierzymy (z reguły), że jest drugi lepszy świat... bo
cóż nam zostało.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam
Niestety taka to już kolej rzeczy. Z prochu powstałeś
i w proch się obrócisz, to tylko kwestia czasu.
Trafny przekaz Twojego wiersza zmusza do głębszych
przemyśleń.
Pozdrawiam
Mądra, głęboka treść wiersza.
Pozdrawiam pozostając w zadumie.
:)
Trafiłaś przekazem. Wiersz bardzo mądry:)))))
bardzo refleksyjna zaduma,
zatrzymałaś wersami.
Pozdrawiam serdecznie.
Wzruszający wiersz na aktualny czas. Święto zmarłych i
zaduma nad przemijaniem. Pozdrawiam.
Piękne rzemiosło poetyckie. Pozdrawiam.
Smutek przepełnia serce, gdy widzi się opuszczony i
zapomniany grób, tylko liście pamiętają...
Pozdrawiam ciepło :)
Wzruszająca refleksja... pozdrawiam serdecznie.
ech, smutno, ale ten dzień tak właśnie nastraja.
Trzeba wierzyć, że życie doczesne jest przystankiem do
wieczności. Cieszmy się każdą chwila póki istniejemy.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem i zadumą:)
Podobają się te refleksje, choć dużo tutaj smutku i
mroku... Ech, jesteśmy energią, byliśmy przed naszym
narodzeniem i będziemy po tzw śmierci.
Pozdrawiam serdecznie :-)