Dom
To co było fundamentem
w proch się zmienia
pod siłą kłamstwa.
Na początku było jedno.
Stopniowo się pogłębiało.
Tworzyły się nowe historie,
historyjki niewinne.
Ściany zaczęły się kruszyć,
gdyż prawda już ich utrzymać nie mogła.
Dach jeszcze nad głowami.
Jednak wiatr go już odchyla.
Ile jeszcze burz przetrzyma?
autor
Aura16
Dodano: 2014-02-05 22:19:14
Ten wiersz przeczytano 1408 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Trzeba zacząć myśleć o tratwie ratunkowej albo wziąć
cokolwiek i samemu rozwalać ten dach co jeszcze wisi -
może się przestraszy i zastanowi?
Smutno, bo jak fundament już pada, to się trzeba
starać nie lada
niewinne łącznie
Kłamstwo niestety niszczy wszystkie fundamenty. Bardzo
ładnie to zobrazowałaś.
Ładnie i mądrze. Domy i domy naszych serc zwykle
wytrzymują wiele, trzeba je tylko konserwować,
wspierać...
W szóstym wersie chyba ogonek się zaplątał - nowe
historie .
Serdecznie pozdrawiam
"Tworzyły się nowe historię" historie
"nie winne" niewinne
Miłego dnia :)
Życie się wali razem z dachem. Pozdrawiam ( chyba -
niewinne) . Dobranoc
To nieprawda, że miłość wszystko przetrzyma. Wiem, że
ustawicznego okłamywania nie może przetrzymać. Nie da
się budować miłości i wspólnego domu na kłamstwie.
Dobra metafora - dom z kłamstw.
miłość wszystko przetrzyma pozdrawiam