Dom jak kromka chleba
Tak boje sie powrotow, choc wciaz na nie
czekam,
ta sama klamka wita, schody skrzypiac
graja,
a drzewo slodko spiewa, zaprasza na
uczte,
lecz jablka jakby gorzko-kwasny posmak
maja.
Patrzysz na mnie oknami domie utracony,
ja witam cie sola lez radosci,
wzruszenia,
pochylam moja glowe i znak krzyza robie,
jak gdybym wlasnie tutaj czekala
zbawienia.
Cicho jest tak jakos i nikt juz nie
spiewa,
i chlodem powialo, a przeciez to lato,
zapach swiezych kwiatow i swiezego
chleba,
pozostal w moim sercu, dziekuje ci za
to.
Tak trudno rozpakowac bagaz swego zycia,
gdy tornister zbyt ciezki, pelen innych
swiatow,
moze lepiej zasadze przed domem obce
drzewa,
a w ogrodzie zasieje mnostwo pieknych
kwiatow.
Komentarze (28)
Porusza wiersz, pozdrawiam serdecznie.
Bardzo poruszyl mine Twoj wiersze, odczucia bliskie
mom. Ja tez od lat zagranica, tesknie za krajem I on
jest mom domem. Niestety mojego domu rodzinnego juz
nie ma, mieszkaja tam obey ludzie. Ale jest wiele
miejsc, do ktorych wracam, rowniez tych z dziecinstwa.
Od pewnego czasu swore wiersze koryguje wstawiajac
polskie znaki. Rzuc na google polish characters I
wyskoczy ci mozliwosc dokladania polskich ogonkow itp.
Jest to troche pracy, dlatego komentarze pozostawiam,
ale wiersze warto, bo w przyszlosci z pewnoscia
bedziesz chciala opublikowac. Serdecznie pozdrawiam z
Australii.
Choćby z najdalszych zakątków...życia - zawsze wracamy
do domu. Bardzo wzruszające słowa wiersza.
Pozdrawiam.
Smutny,melancholijny.Naprawdę świetny!Pozdrawiam!
Nostalgia, jaka głęboka tęsknota, pozdrawiam:)
Dobry materiał na piosenkę - taką w Pani stylu.
Pierwsza strofa doskonale dopracowana, można rzec - z
pietyzmem.
Następne już "tylko" dobre.
Poznawszy Pani możliwości, piszę - "tylko".
Skłania do refleksji i do zastanowienia, dobry wiersz.
piekny w swym trwaniu...:)
Patrzysz na mnie oknami domie utracony, - jakże
bliskie
a Ty się nie obawiasz, tylko tęsknisz. przecudny
wiersz:)
W piękny sposób opisałeś swoją tęsknotę. Podoba mi się
też tytuł, bardzo wymowne porównanie. Pozdrawiam i
życzę ukojenia tęsknoty:)
Witasz dom utracony. I ja Ciebie witam po długiej z
Twojej strony poetyckiej ciszy.Może-w pamięci-witasz
zapach chleba i atmosferę Twojego domu. Lub-być
może-przyjechałaś do Polski i odwiedziłaś czasy i dom
dzieciństwa? Pozdrawiam przeserdecznie.
mnóstwo pieknych kwiatow w ogrodzie zasiałam
,posadziłam drzewa tęsknić nie przestałam. Ładny
wiersz.Pozdrawiam
dom jak kromka chleba...już sam tytuł wystarczy za
komentarz...refleksja i zaduma...nad tym co pozostało
i tym co nas oczekuje jutro...pozdrawiam..
Powroty,bagaż życia, cel podróży-tak nam życie
wróży-pozdrawiam.