Dom na skale
zbuduję dom na skale
by wicher go nie zburzył
zasieję maciejkę pachnącą
i miętę wonną
zbuduję dom na miłości
trwałej przez wieki
promieniami nadziei rozświetlę
zamknę bramę przed grzechem
zbuduję dom dla nas
ściany w barwy zamienię
na drzewie wysokim
gniazdo bociana zawieszę
nie znalazłam skały
rozsypał się dom
na piasku stawiany
wiatr rozwiewa drobinki złote
w marzeniach zaklęte
autor
Jolana
Dodano: 2007-07-02 09:17:29
Ten wiersz przeczytano 886 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Nie zawsze udaje nam się osiągnąć to, co zamierzymy...
nie zawsze jest to naszą winą. Jolano, musimy
pamiętać, że świat który nas otacza jest okrutny i nie
możemy się obwiniać o to co nam nie wychodzi... często
to po prostu upierdliwy los... Pozdrawiam serdecznie,
a skałę znajdziesz... może trzeba pokopać trochę pod
piachem?