Dopełnienie
Lato dopełnia swego dzieła,
jedwabne nitki w zieleń plącze.
Raz po raz cisza dzień wypełnia,
ptasie koncerty w chórach skromne.
Nadmorskie plaże pustoszeją.
Ślady na piasku znaczą przeszłość.
Letnie wspomnienia muszli szmerom
podarowały trwałe piękno.
Rozfioleciły się polany.
Wrzosami sączy się już jesień.
Lato odchodzi opłotkami,
a rudowłosa warkocz czesze.
Komentarze (28)
po prostu piękny wiersz, nastraja w kierunku jesieni
Piękny wiersz i rudowłosa też piękna, wystarczy, że
słoneczka troszkę wplecie we włosy :)
pozdrawiam :)
Pięknie :)
a rudowłosa włosy czesze - szykuje się, no super:)
Obie formy są poprawne i używane do dzisiaj.
Piękny wiersz i przypomina,
że przed nami jesień, zima!
Pozdrawiam!
Madziu, w Twoim wierszu pasuje do rymu, ale ja
wystrzegam się archaicznych zaimków dzierżawczych, bo
takich nie trawię ;)
Miłej niedzieli :)
Wenuszko za PWN: swój swojego (swego); swoi swoich
(swych), swoimi (swymi)
Pozdrawiam
Piękno w rudowłosej, a jak jesień świat obejmie tak
całkowicie w swoje ramiona, to dopiero piękno
przemieni się w cudo...jak Twój Wiersz
Magdo...pozdrawiam serdecznie
piękny wiersz i świetna pointa,
'lato dopełnia swojego* dzieła'
pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie malujesz portret natury, która powinna
zatrudnić Cię na stały etat. Jak zawsze doskonałe
pióro. Serdeczności Magdo.
pięknie, a rudowłosa to perełka...ja tu już nic nie
dopełnię:) pozdrawiam Magdo:) pozdrawiam serdecznie
Pożyczę jej grzebień.