*Dotknąć nieba miłości*
Tobie Słonko...:*:*:*
stąpając delikatnie opuszkami palców
dotknęłam nieba -
uczucie ledwo namacalne
tchnęło me serce
anioł uniusł mą duszę
przenosząc przez wszystkie piętra raju
pierwsze, drugie, trzecie... siódme
i miał to być już koniec lecz...
ósme przedemną stanęło otworem
ucałowało w usta
zdziwiona spojrzałam na swego anioła
a ten...
pchnął mnie w jego ramiona
zostałam uwięziona i cudownie wolna
zatraciłam się w rzece szczęścia -
niech nikt mnie nie szuka
jestem tam wraz z nim...
Skarbie to dla ciebie powstał ten wiersz. Choć się kłócimy to jednak wierze, że to długo nie potrwa a pomimo tego ja naprawdę dotknęłam niewyobrażalnego szcześcia a nim jestes TY:* Myślę tylko o tobie:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.