Dotknij
Pod powieką zapomnienia
gromadzi się kilka wspomnień
o latach, które nas czekają
Pozwalam im popłynąć
obejmują mnie czule
i nie dają się odpędzić
Wciąż jeszcze czuję Twój dotyk
i usta na moich
dreszcze przechodzące między naszymi
ciałami
Czuję twą obecność chociaż jesteś daleko
kilka kroków na prawo od przepaści
milczę leczy Ty słyszysz mój głos
Dotknij mej duszy światłem swego
spojrzenia
by stopić lody naszych ciał
i zapomnieć się pod gradem obcych słów
Komentarze (1)
Czas jest najlepszym lekarstwem na ból. Smutne jest
Twoje rozstanie, może jeszcze się spotkacie.