Dotyk śmierci
Kiedy będziesz szedł ciemną drogą,
A przyjaźni tam nieznajdziesz,
Choć wiem, że bedziesz jej szukał
wszędzie,
Zostaniesz sam...
Weźmie wtedy Twoją dłoń w objęcia swe
zimne...
Świerć,
Którą wcześniej nienawidziałeś....
Razem na wieki,
Ty i śmierć,
I jeszcze wspomnienie,
Myśl, czarna myśl...
O mnie...
Wiersz zorstał przeze mnie wygrzebany z szawki przypadkiem... nawet nie wiem kiedy go pisałam... kiedyś w nocy sie poprostu obudziłam z natchnieniem... nie akceptowałam tego wiersza... uważam że nie jest skończony, ale... narazie dodaje go do innych... Może kiedyś pojawi sie druga część...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.