Dotykaj głębi
Dotykaj głębi, tej nieskończonej,
i pozwól sercu wypłynąć na wierzch.
Przejrzyj się w rzece lekko zmąconej.
Spróbuj ją złapać, zanim przyjdzie
zmierzch...
Nie bój się burzy, chociaż jej humor
szkicem tajemnic bywa zawziętym.
Podaruj czułość, niczym amator,
lecz bądź doktorem, wcale nie zmiętym.
Niechaj nie tonie łódka w kałuży,
co się wydarzy, gdy spotka falę?
Kiedy na radość swoją zasłuży,
wdzięczna Ci będzie, wiosłuj wytrwale.
Niejeden w oczach czytać potrafi,
lecz ilu myśli tamte rozumie?
Moment, choć jeden, wiele naprawi...
Zapytaj proszę, szeptem, nie w tłumie.

Gris Michael

Komentarze (14)
:)
Z przyjemnością przeczytałam
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję
Bardzo ładnie napisany, strofy zatrzymują...
Pozdrawiam serdecznie :)
Zgrabne wersy.
tak mi się przeczytało:))
pozdrawiam:))
szepty i głębia duszy zawsze porusza, a wszystko jest
w oczach jak w lustrze widoczne.
Dziękuje
beano Głębi- poznając kogos bliżej (niz co slychac).
Niekoniecznie kochać. To o relacjach między ludzkich.
Ale cxzytc mozna roznie, wiem.
Wiersz i przesłanie podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie.
trudno jest czytać w oczach
jeszcze trudniej szept usłyszeć
w czyjeś głębi...chyba, że pokochasz:))
pozdrawiam
Dzięki za komentarze, przy tym za ich treść. Przyznam
że rymy nie miały być wyszukane, choć też
częstochowskich lepiej unikać. Tutaj był pewien
kontekst, który może pozostawię w trzech krokach.
Niech tekst mówi za siebie. Też życzę dobrego dnia
Tak, trzeba dotykać głębi i z sercem wiosłować
wytrwale, pozdrawiam serdecznie, udanego dnia.
„Dotykaj głębi”. Nie należy być powierzchownym.
Trzeba mieć w życiu odwagę.
Trudno jest zrozumieć drugiego człowieka nie poznawszy
go bliżej. Mądry wiersz. Jak dla mnie rymy nie są
specjalnie wyszukane, ale całość podoba mi się.