Dowskrzeszenie
do odrodzenia
tak wiele razy od tamtego dnia
gdy widziała znikający kontur
lśniłeś na deszcz
patrzyły jej oczy nieruchomo
jeszcze patrzą
po burzy zawsze pachnie ziemią
spójrz jaka jest zielona
kapią czerwcem słabiejące ramiona
powietrze usycha w dłoniach
nadal odmawiają posłuszeństwa
chociaż wie że nie o jedno
z słowa za mało
zdarzyło się
to dla pół do wieczności
autor
Rozalia3
Dodano: 2021-07-21 19:58:03
Ten wiersz przeczytano 1164 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
podoba mi się wiersz
oddaję swój głos za nietuzinkowość i ciekawą treść
miłego dnia :)
Dzień dobry mariat. Odnosząc się do zapytania,
odpowiem, że nie mam jakiegoś poważnego powodu, by nie
poprawić tego inwersyjnego zapisu w pierwszym wersie.
Zorientowałam się "w czym rzecz", po pierwszym Pani
komentarzu, za który dziękuję. Moja opieszałość wynika
po prostu z braku czasu. W myślach zastanawiam się też
nad poprawą jednego słowa w wierszu, a i puenta też
nie do końca mnie przekonuje. Błąd oczywiście
poprawię. Dziękuję za ponowne odwiedziny i życzę
pogodnego piątku:)
Wracam by zapytać - dlaczego w wierszu białym
stosujesz aż tak dalekie inwersje jak w wersie 1?
Myślałam, że wtedy moje zmęczenie to spowodowało, że
tak dziwne zakręcenie słowem widzę, ale dzisiaj tym
bardziej to zakręcenie uwypuklone. Przecież biel w
wierszach nie wymusza niczego poza dobrym wyrażeniem
poetyki, a tu popatrz:
"tak wiele od tamtego dnia razy"
i to "razy" absolutnie nie łączy się z treścią
drugiego wersu, a wręcz się uprasza do wstawienia go
jako trzeci wyraz pierwszego wersu. Przecież to nie
jest język ani niemiecki, ani inny obcy i nie róbmy z
poezji dziwolągów.
Rozalio - jestem na NIE. Nie lubię kaleczenia języka.
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom za przeczytanie
i słowa pod wierszem...:)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i życzę pogodnej
niedzieli:)
Refleksyjne i bardzo życiowe wersy, pozdrawiam ciepło.
Czerwcowe wspomnienia, napłynęły do wiersza,
melancholią i refleksją.
Ach, gdyby wszystko było takie proste, a przecież
mogłoby być...
Wspaniale piszesz!
Pozdrawiam Rozalio, serdecznie.;)
Zatrzymujesz i skłaniasz do przemyśleń, pozdrawiam
cieplutko Rozalio :)
(dziś sobie odpuszczam, bo go nie rozumiem, a ludzie
chwalą, więc coś jest nie tak, tylko nie wiem gdzie,
na pewno pierwszy wers jest jakiś inny i dalej
pomieszane czasy stwarzają chaos; wrócę jutro, bo dziś
niestety nie ogarniam go)
piękny,poruszający wiersz osnuty tęsknym smutkiem za
kimś drogim sercu:)pozdrawiam cieplutko*
Ładna, życiowa refleksja.
Pozdrawiam Rozalio.
Marek
tęsknota i wspomnienie dni czerwcowych
ktoś odszedł smutne wersy
miłego dnia:)
Po burzy zawsze jest powietrze.
Pełny haust można nabrać.
Pięknie.
odbieram wiersz jako wielką tęsknotę za kimś kto
odszedł.
Piękny ze smutną refleksją.
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutna, intrygujaca refleksja.
Pozdrawiam Rozalio z podobaniem :)