Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dr Puli- Osobliwa wyspa

Kolejny rozdział z tej książki i kolejna przygoda.

"Dr Puli- Osobliwa wyspa".
24.09.2017r. niedziela 11:38:00

Minęło nieco czasu, gdy płynący po morzach i oceanach okręt pana Puli dotarł do Osobliwej wyspy, którą była Sark. Sark jest malutką wyspą o powierzchni 5,45km kwadratowego, którą zamieszkuje na stałe ledwie sześćset dwadzieścia osób. Wyspa ta należy do archipelagu Wysp Normandzkich.
Z pokładu arki doktora Puli wyspa ta wyglądała jak taki kamyk rzucony do oceanu. Okręt wpłynął do portu, a nasz podróżnik zszedł na ląd i udał się do niewielkiej kawiarni w porcie, gdyż miał niezwykłą ochotę na tutejsze przysmaki. Później, gdy spacerował po tej ledwie pięć kilometrów długiej wyspie, na której nie można poruszać się żadnym samochodem, z pojazdów spalinowych wyjątkiem są tylko traktory to spotkał tutejszego rybaka, który złowił homara.
Homar, gdy zobaczył pana Puli w swym homarzym języku powiedział do niego: kup mnie, nie chcę być zjedzony. Doktor pospiesznie go kupił, włożył do wiadra z wodą i odniósł na swój okręt, gdzie przejęły nowego lokatora delfiny i pokazały nowemu przybyszowi jego kwaterę. A pan doktor wrócił i podążał La Coupee, czyli drogą, która łączy Sark i Mały Sark. Tam też spotkał seniora, którego przodkowie byli w pierwszej grupie ludzi, którzy w 1565 roku jako pierwsi zasiedlili tę ziemię. Ów senior jest posiadaczem niewielkiej łodzi, na której można opłynąć tutejszą wyspę i wyspy leżące nieopodal.
Razem popłynęli na badanie i fotografowanie tutejszych jaskiń, które są dostępne tylko od morza. Tam też sporo próbek pobrał nasz przyrodnik i obfotografował liczne malowidła i wszystko to, co było widoczne na skałach wewnątrz jaskiń.
Z kolei na wieczór jeździł na pożyczonym rowerze, a po zmroku skorzystał z tutejszego luksusu, czyli z dorożki. Uciął ku radości woźnicy krótką pogawędkę nie tylko z nim, ale także z koniem, który ciągnął jego dorożkę.
A nocą spał pod gołym niebem, podziwiając niezwykle rozgwieżdżone niebo. Ta wyspa nie jest oświetlona, więc, gdy nie ma mgły widoki nieba są nieziemskie, bo ta wyspa jest rezerwatem ciemnego nieba.
Kolejnego dnia po smacznym śniadaniu w restauracji, która funkcjonuje dla przybywających tutaj turystów, bo jest jedyną restauracją to udał się na doroczny Sheep Racing, czyli wyścig owiec, który odbywa sie od niepamiętnych czasów w tym jednym miejscu na świecie. Tam też tak jak i w nocy zostały zrobione liczne fotografie. Oczywiście ucinanie rozmów z tutejszymi owcami było frajdą dla pana doktora. Owce, które znalazły się na podium nawet udzieliły naszmemu badaczowi długiego i wyczerpującego temat wywiadu.
Wracając na swój statek nasz bohater zatrzymał się w tej samej kawiarni, co po przybyciu. Dosiadł się do jak się okazało największego tutejszego hodowcy owiec. Po długiej rozmowie zgodził się i przyjął w prezencie dwie malutkie owieczki, którym zmarła owcza mama. Także na statek wrócił z nowymi koleżankami, rozmawiając z nimi. Owieczki były niezwykle zadowolone, bo na statku zaraz znalazły sobie towarzystwo do zabaw. Z kolei nasz bohater spisał najważniejsze rzeczy, poczym zabrał swój mega wielki teleskop, który miał na automatycznej platformie. Powoli zjechał nim na ląd i udał się na polanę, na której kolejnej nocy dokonał wielkich odkryć astronomicznych. Chciał tylko poobserwować kosmos, a nie spodziewał się, że dojrzy takie cuda, które będą pionierskimi odkryciami. Spisanie tego wszystkiego zajęło mu kolejny dzień oraz noc.
Gdy już swe badana i odkrycia opisywał to jego okręt odbił od brzegu i płynął ku nowym przygodom. Niezawodna małpa trzymała stery i płynęła w cieplejsze zakątki globu. Podróż mijała spokojnie, kolejne dni doktor spędzał na rozmowie z homarem, na poznawaniu historii tutejszego morza, a także na zabawach z małymi owcami. Jedna owieczka bardzo lubiła grać w warcaby, a druga w szachy. Obie z kolei lubiły skakać na skakance, wyglądały te ich skoki przezabawnie.

Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie :)

autor

AMOR1988

Dodano: 2017-10-01 10:09:37
Ten wiersz przeczytano 1629 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Bajka Klimat Ciepły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

_wena_ _wena_

kolejna ciekawa przygoda :)+

Pani L Pani L

Oj, ile tu wiedzy. Podziwiam.

ewaes ewaes

Podziwiam Amorku :)

Dobrej nocy :*)

Zamyślona7 Zamyślona7

...przeczytałam piękną opowieść na dobranoc :)

(OLA) (OLA)

Dr Puli - Osobliwa wyspa?


Łukasz, umiesz zaciekawić swoim wierszem nie tylko
dzieci ja z miłą chęcią przeczytałam tę bajkę;)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)

karat karat

Bardzo ładny, ciekawy przekaz!
Pozdrawiam!

Xenia1 Xenia1

Piękna bajka. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.

karmarg karmarg

ciekawa ta wyspa jak kamyk rzucony w morze i niebo ma
niepowtarzalny kolor granatu:-)
pozdrawiam

Kropla47 Kropla47

Podziwiam Twoją wyobraźnie Amorku:) Pozdrawiam.

waldi1 waldi1

jesteś wzrokowcem więc piękno dostrzegasz ... i
pięknie opisujesz ...

molica molica

Witaj radosny Bajarzu,
fajna fantazja na tej karcie się bawi, a my z nią.
Dziękuję za pamięć.
Serdecznie pozdrawiam.

PLUSZ 50 PLUSZ 50

bajka ta
wszytko co powinna mieć ma...
+ Pozdrawiam

Dziadek Norbert Dziadek Norbert

Umiesz bajdurzyć ( w dobrym słowa znaczeniu) oj
umiesz. Czyta się z przyjemnością. Pozdrawiam. Miłej
niedzieli...

Isia05 Isia05

Witaj Łukasz,
Bardzo ciekawie opisane - czyta się z wielkim
zainteresowaniem. Pozdrawiam cieplutko i dziękuję, że
do mnie wpadasz:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »