Droga
Całej mojej rodzinie z Żarnówki, która szła ze mną taką właśnie drogą...
Gdy idę spokojnie pustą drogą
i patrzę na słońce świecące przede mną
widzę, że idę do Ciebie Boże.
Gdy idę zatłoczoną drogą
pęłną ludzi nieżyczliwych i złych
do CIebie zmierzam Boże.
Gdy omijam kałuże
i gdy wpadam w błoto
wciąż ku Tobie dążę.
Gdy upadam...
Ty mnie podnosisz
i idziesz ze mną...
Wiem, że chociaż teraz was nie widzę, to jesteście w moim sercu i na zawsze tam pozostaniecie, na zawsze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.