Droga
/wędruję niczym bezdomny wampir
niosąc sztandar samotności/
wędruję przez pustynie emocji
z palącymi polami myśli
kreśląc ocean nieśmiertelności
widzę kres świadomości
mijam przydrożnych bogów
ziejących bezgraniczną nienawiścią
upijam się upodloną miłością
rozkoszując się smakiem goryczy
jestem w drodze
z dynamitem w słowach
z bronią zamiast serca
autor
Assassin Fox
Dodano: 2018-05-08 13:22:36
Ten wiersz przeczytano 1018 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Dziekuję Plusz :) pozdrawiam :)
wybuch emocji...
+ Pozdrawiam
Dziękuję :) pozdrawiam :)
Mocny , gleboki wiersz.
Pozdrawiam:)
Dziękuję Marto za sugestie :)pozdrawiam :)
tę końcówkę czytam po raz kolejny..i w ogóle temat...z
tymi bogami etc. lubię takie klimaty
Świetna końcówka! trochę bym pogrzebała w drugiej zwr.
czy pierwszej jeśli nie liczyć nawiasu (nie wiem jak
Ty liczysz) ale on się też liczy przecież, bardzo.
Jest w wierszu.
Np. z palącymi polami myśli. Może z płonącymi, albo
roziskrzonymi, rozżarzonymi... dwa następne wersy tej
zwr. też mi coś nie teges, m. in.za dużo "ści" po
sobie, i coś w przekazie... Nie obraź się, że
pozwoliłam sobie na sugestie, to tylko moje myśli.
:)
Dziękuję:) pozdrawiam :)
Refleksyjny przekaz.
Skłaniasz czytelnika do przemyśleń nad wartościami
życia.
Pozdrawiam
Marek
Anula...Sybka jutro :)
Amorku...takie lubię klimaty :) pozdrawiam :)
Anno dziękuję :)pozdrawiam :)
"Źródło zwykle nie pochwala drogi, którą wybrała
rzeka." - Jean Cocteau.
Pozdrawiam czekałem na Sybillę, przywykłem do niej.
U Ciebie mroczność to dzień powszedni, pozdrawiam
serdecznie;)
jestem w drodze
z dynamitem w słowach
z bronią zamiast serca- mocne!