Druga młodość
„..bywał już chłopcem na chórze,
zakrystianem,
majtkiem, mnichem, stręczycielem,
żołnierzem,
lokajem. Nazywał się Kakambo..“
„Kiedy nie wiedzie się człekowi w jednym
świecie
może mu się powieść w drugim. Niemała to
rozkosz
widzieć i przedsiębrać ciągle coś
nowego.“
(Wolter Kandyd)
pracować uczyć się
żyć, póki można, druga młodość
przebaczenie
podróżować
podróżować
migrować
metamorfozować
ślady zostawiać
rozpuszczać się w
być ośrodkiem rozpuszczania
przenikać, łączyć się i rozdzielać
fala w tył to jaszczurzy przodkowie
ludzcy i nie tylko
dalej
wieszczka, sułtanka, tren sukni
być trenem czyjejś sukni, włosami
mozaiką czaszki, basenu, znów sobą?
to jest dalej, to jestem ja
to jest gruda ziemi odbijająca
to jest ogień odnowy i oczyszczenia
to mała obecność we wszechobecności

Senograsta


Komentarze (8)
Zaciekawił mnie wiersz postaram się przeczytać jeszcze
i inne
Wesoły wiersz o metamorfozach wewnętrznych
człowieka...wszyscy jakieś zapewne przechodzimy...
Przeczytałam z zaciekawieniem.
Nietuzinkowy.
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawa ta wielopostaciowość,
ale tak czasem bywa, że ludzie mają bardzo urozmaicone
życie, nawet bez reinkarnacji.
Pozdrawiam oczywiście z plusem.
Pomyślałam o reinkarnacji, nowych szansach w kolejnych
wcieleniach (odrodzeniach)
Pozdrawiam :)
Niepoprawny optymista.
I wiara, że miłość pokona wszystko.
I może tak trzeba?
Fajny opis
też zostawiam plusa:)
Z podobaniem plusik
można wszystko naraz, a można wybiórczo.