Drzazga
Inspiracja: Miłość to rzecz ludzka, (Drzazga) autorstwa Larisy. Z podziękowaniem.
-Mistrzu, wciąż ją miłuję, lecz ona nie
chciała.
-Będzie cię jako drzazga, zawsze
uwierała,
lecz może taką znajdziesz, która ją
usunie,
będzie do tego chętna i zrobić to umie.
Miłego, ciepłego weekendu.
autor
Marek Żak
Dodano: 2022-06-17 17:41:23
Ten wiersz przeczytano 1380 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Nie da się chcieć kogoś kochać, stąd może drzazga.
Myśli, że ona nie chciała,
a ona nie miała naparstka.
Pozdrawiam :-)
Myślę, że to dobra rada. Mistrz wie, co mówi :)
Pozdrawiam serdecznie :)
@Kropla 47
Dzięki:).
@jastrz
Dzięki za koment. Tak w perspektywie kilkudziesięciu
lat to tak działa i wszystko odchodzi w niepamięć, czy
obojętność, ale te pierwsze lata są najtrudniejsze i
trzeba je jakoś przetrwać.
Pozdrawiam
Od urodzenia mieszkam w Sopocie. Nic więc dziwnego, że
nieraz spotykam swoje dawne, szkolne miłości. Jeśli
niespełniona miłość jest drzazgą, to sam wygląd tych
pań po latach może skutecznie tę drzazgę usunąć. I nie
trzeba tu (choć może by się i przydała w życiu) żadnej
innej, nowej miłości.
Świetna fraszka...
Pozdrawiam bardzo serdecznie Marku:)
@Sławomir sad
Tak trudno, ale co wtedy?
Pozdrawiam
Trudno jest się odkochać.
Mistrzowi jest łatwo powiedzieć. :)
Przyjemnego weekendu.
@krzemanka
Tak, nic na siłę, ale jakaś nadzieja być musi, bo bez
niej trudno żyć.
@anna
Tez tak być może, bo każdy przypadek jest inny i to
wyjmowanie nie musi się udać.
Dzięki za Waszą obecność. Miłej soboty.
myślę, że nawet jak się znajdzie ta "inna" to drzazga
pozostanie.
Mądry gość z mistrza, nie zaleca metody "klin klinem",
ale daje nadzieję na spotkanie (za jakiś czas) miłości
odwzajemnionej. Miłej soboty:)
@Dziadek Norbert.
Tak, to pozbycia się tej drzazgi, która boli. Jak
wzajemności nie ma trzeba szukać gdzie indziej.
Pozdrawiam
Dziękuję za Wasze wpisy.
@anna2
To o sposobie wyjścia z nieodwzajemnionej miłości, a
te drzazgi to z tego nieodwzajemnienia. Alternatywą
może być cierpienie do końca życia, depresja,
samobójcze próby, a wszystko to niestety widziałem u
osób bliskich i dalszych.
Pozdrawiam.
Fajna fraszka Marku. Przed chwilą zaglądałem do
Rozalii 3, poruszała podobny temat i na gorąco
napisałem jedną zwrotkę:
Cóż, do tanga trzeba dwojga,
obu siebie spragnionych serc,
wówczas miłość jest jak wiosna,
choć za oknem zima, mróz, śnieg.
A gdy są drzazgi to trzeba je likwidować
lub godzić się z nimi a gdy to nie pomaga
to szukać nowej, lepszej, ciekawszej.
Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego, udanego weekendu :)
PS znałam osobiście, co porażka to już szedł.
Są tacy co z tego powodu wstępują do 'klasztoru'.
Pozdrawiam:)