Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

drzewa

tamtej jesieni dziwnie łkały liście
dręczone wiatrem bezimienne głosy
słońca okruchy tak jak czasy przyszłe
chciwym spojrzeniem chciałaś je wypłoszyć

poczułaś przecież drzewa tajemnice
nocą utkane kolorowe płótna
nie powiem kocham no i nie wykrzyczę
miłość zraniona może być okrutna

trwają w milczeniu a kark gnie wichura
spragnionych dłoni wyczuwając dotyk
może to teatr jednego aktora
gdzie drżące drzewa są jak narkotyk

autor

Sfinx

Dodano: 2016-08-22 07:53:25
Ten wiersz przeczytano 1942 razy
Oddanych głosów: 28
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

cii_sza cii_sza

Odczytuję jak AnnaB.

Anna B. Anna B.

Czy ten wiersz jest o zranionej miłości ? A może
raczej o niespełnieniu, oczekiwaniu, obawach.

karat karat

Bardzo ładny, choć smutny wiersz!
Pozdrawiam!

anna anna

Poruszające słowa: zraniona miłość albo milczy, albo
próbuje dopiec.

fryzjerka fryzjerka

Jak miło po latach spotkać Znajomego:)

Mirabella Mirabella

Miłość zraniona jest okrutna :( Odezwij sie :)
ściskam

Zosiak Zosiak

Jak zwykle... miło poczytać.
:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »