Duch niewieści
Polana rozjaśnia się promienista,
Koło drzew migają słońca promienie,
Szumi spokojnie mała rzeczka czysta,
Kwiat gotowy na każde natury skinienie.
Włos rozwiany, szaty postrzępione,
Lekki chód boskimi stopami,
W ręku płatki przez zimę zranione,
Blisko przyrody a daleko myślami.
Korony drzew biją jej pokłony,
Czyż to anioł ziemię odwiedził?
Pierwsze pąki, te natury plony,
Nad runem szron zimny się biedził.
Blask sięga głowę nieziemską,
Połamane skrzydła dają szum cichy,
Dłonie skierowane doń przyjacielsko,
Włosy łaskocze wiaterek lichy.
Bez oddechu, bez ciężkiego tchu,
Kroczy ta jaźń nieujarzmiona,
Ukołysze gaj do cichego snu,
Nigdy nie zawodzi, nigdy nie zmęczona.
Rozjaśnia umysły, serca raduje,
Majestat ten oto niewieści,
W śpiew boru cicho się wsłuchuje,
A kwiat włosy jasne pieści.
Omnia mea mecum porto. Pabianice 01.04.2009
Komentarze (38)
Lubie takie delikatne,subtelne wiersze,az milo sie
czytalo
MATKA ZIEMIA to najstarsza bogini swiata,,
hold swoj nalezny odbiera,,,kroczy po wszechswiecie
dumna i nieujarzmiona,,
dobry refleksyjny wiersz,,pozdrawiam.
troszkę inaczej ale subtelnie...)
bardzo ladnie napisany,czyta sie
wspaniale...hm...podoba mi sie.
Pięknie o kobietach,a wers "korony drzew biją jej
pokłony"jest super.
przyjemnie się czyta. pozdrawiam ciepło :)
pięknie i delikatnie :)
brawo...hymn pochwalny dla kobiet... piękny
klimat,mnie się podoba +