duchowe katusze.
dusza ?
w opłakanym stanie.
moja dusza rozpada się na kawałki.
to mniejsze, to większe.
nic nie powstrzyma ich.
przed rozpadem.
spadnięciem na ziemię.
roztrzaskaniam marzeń i wspomnień..
przed tym, że to wszystko co było
zostało bezpowrotnie stracone.
czy to dobrze ?
czym winna jestem tego ?
dusza - zamknięta w czterech ścianach.
mimo tego, że jest tylko duszą..
nie umie wyjść..
i cichutko ropacza...
autor
Czacha-Girl
Dodano: 2007-11-25 19:48:43
Ten wiersz przeczytano 585 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.