Dusza wiecznie młoda
Uczmy się słuchać tego co w nas...
Choć lat w metryce przybywa
i jakże bezlitośnie upływa każdy dzień
To dusza ciągle młoda
W świat sie wyrywa i śpiewać głośno chce
O tym co jeszcze ją spotka
w wędrówce posród wielu krętych dróg
O chwilach których ciągle czeka
miłości niedościgłej czując wilczy głód
I nawet jeśli przyjdą chwile trudne
gdy w bólu mękach zaniknie cudny głos
Wytężaj słuch usilnie nie rezygnuj
jej siły szukaj w sobie spojrzyj w głąb
Bo chociaż ciało wiotkie
starości szalem przykryta każda kość
Ta dusza ciągle młoda
Pięknie śpiewa
Więc ucz się
Proszę ucz się słuchać
Ucz się wciąż
to co usłyszymy może nas wprawić w zdziwienie.
Komentarze (7)
Czymże jest młodość?
Odsypianiem nocy......
Kiedy się wieczór zaczyna po północy ?
(I po dwóch snu godzinach..
znowu można wytrzymać
następny nieprzespany
maraton ochoczy......)
To chyba tylko jedna jej zaleta......
Piękny i jakże wymowy wiersz. To nic, że czas płynie,
nasza dusza się nie starzeje. Wystarczy to zrozumieć
i pozwalać szaleć. Z głosem i pozdrowieniami, Emi...
Twój wiersz oddaje moją duszę, moje patrzenie i
zachwyt nad życiem, światam, człowiekiem poezją.
Dobrze jest umieć zakonserwować dziecięcą duszę w
więdnącym ciele!
Często zapominamy o metryce zwłaszcza na wiosnę jak w
piosence „Niech no tylko zakwitną
kasztany”
bo choć starości szalem przykryta każda kośc to dusza
jeszcze młoda.. i własnie o to chodzi, tak powinno
być. Oj powiało optymizmem oczywiście dla tych nieco
starszych.
Fajna recepta "na starość' a sam wiersz ładnie
napisany, mądry, super się czyta. +
choc lat nam przybywa to nie dac sie czasowi, czuc sie
nadal młodo...piękny wiersz
Dobra rada nie dać się zestarzeć duszy ,bo ciało to
nie jest najważniejsze ono i tak w starszym wieku w
bólowej udręce, Piękny wymowny wiersz.