duszyczka
(kolejnej nocy, wgryza się w dziecka wiotkie ciało prgnie jej pragnie jej krwi)
krzyk przeradza sie w szept
lepka ręka zaciska się na gardle
bosa duszyczka zasypia
leży tam gdzie ją zostawił
(z nocy na noc znajduje coraz więcej bladych, zimnych ciał a wszystkie naznaczone nim)
autor
Ślimaczek
Dodano: 2006-12-04 16:26:30
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.