Dwa przypadki medyczne
1.
Przyszła starość do lekarza i tak skarży
się na zdrowie :
mam od dziecka reumatyzm, świnkę i zespół
Aspergera
epilepsję, zapalenie pęcherza, Parkinsona i
Alzheimera
szumy w uszach, nieżyt nosa i koszmarny
ucisk w głowie
alergię na kurz i jedzenie, depresję i
mukowiscydozę
kaszel,grypę i dur brzuszny oraz uczulenie
na narkozę
mam nudności,łamie w stawach i wciąż te
fusowate wymioty
ręce opuchnięte,sztywne całe nogi i wciąż
głowy zawroty
w kościach łamie, plecy łupią, w krzyżu i
miednicy strzyka
włosy wypadają, paznokcie łamią i swędzi
czubek języka
cierpię na niedosłuch, nie widzę na to oko
a na drugie
ledwie co, sny mam płytkie i przerywane a
dni dłuugie
pies sąsiadki mnie pogryzł potem kleszcz
zeszłej niedzieli
tak mnie jeden i drugi pogryzł,jeszcze mam
o tu, bliznę
teraz mam brucelozę,gorączkę i pewnie
wściekliznę
wrzody żołądka oraz żółtaczkę a do tego
nieżyt oskrzeli
wszawicę i zespół jelita,wzdęcia, odbijanie
oraz boleści
brzucha i kręgosłupa,gardło ciągle
zaczerwienione i katary
od miesiąca mam zaparcie a jedzenia tyle
się jeszcze mieści
skoki ciśnienia i chore serce, puchną palce
mi w opuszkach
wszystko boli i dolega,ktoś na mnie chyba
rzucił jakieś czary
a czy czegoś pani nie ma ?
nie mam już zębów
odparła staruszka
2.
Miłość przyszła do kardiologa
zbadać serce niepokochane
ja tutaj nie poradzę, moja droga
serce po prostu jest złamane
Komentarze (16)
starość to jak uwięzione w kamieniu ciało i uczucia,
tyle jej , że u lekarza się wyżali a nuż ją wysłucha,
nikt nie chce starości, temat bardzo dobry ,
pozdrawiam