Dwa światy
Z dedykacją dla mojej przyjaciółki Edyty...
Zwykły chłopak
zwykła dziewczyna.
On szukał przygody
ona prawdziwej miłości...
Dlaczego los ich połączył?
Jedna noc...
Spędzili ją w swych objęciach.
Mgła skryła przed światem
delikatny pocałunek...
On dostał czego chciał
ona nie miała tyle szczęścia...
Cierpi,
cierpi, bo on jest tylko sobą
i nie pamięta pocałunku.
Było po nim setki innych...
Ona pamięta
i dobija ją świadomość
-on się nie zmieni...
Będzie szukał nowych przygód
za parę lat wydorośleje,
zmądrzeje,
głupota kiedyś minie...
Co ona zrobi przez ten czas?
Poczeka...
Zapomni...
Albo zginie....
Ku pamięci wspomnień minionych chwil...

Obłąkana poetka



Komentarze (3)
witaj! ale ten tekst nie przypomina mi erotyk?
Czasem łatwowierność bywa zbrodnią,a człowieczeństwo
niemiłosiernym ciężarem...
jakbym czytala o czyms co mi sie kiedys przydarzyla...
Chlopcy sa jak jabłka soczysci ale niedojrzali