Dwa Tysiące Sześć
Dwa tysiące sześć
To przypadek że o nim myślę
Ale właśnie zacząłem
Zacząłem zawracać
I widzę
Was wszystkich
Widzę jak Was kochałem
Gdy porzuciłem siebie
I pozwoliłem wam mną zawładnąć
Dwa tysiące sześć
Moje życie
Tak wiem
Umarłem
I czuję
Dotyk wiatru
Dotyk uczuć
Wspominam
Jak się rodziłem
I jak wpadłem w wasze ramiona
Jestem Dwa Tysiące Sześć
Nie żyję już
Nie czuję...
Byłem tylko chwilą
Która nie miała szansy przetrwać
Jestem Dwa Tysiące Sześć
Pamiętasz ?
Jestem 2006 rokiem. Wtedy sie urodziłem, poznałem każdy smak i każde uczucie. Po nim zaczałem wygasać.
Komentarze (2)
Mimo wszystko życie jest taką ulotna chwilą a numer
przypisany w kalendarzy to nic w obliczu
wieczności-pozdrawiam!
Piękne... pamiętaj, że możesz być też 2009! Możesz,
spróbuj tylko.