Dwie strony medalu
Po tej stronie medalu jest zimno
Zgasło słońce żaden ptak nie śpiewa
Ziemia zmarzła i w sercu mam grudę
Wiatr potargał gałęzie na drzewach
Wiatr się wzmaga i świszcze dokoła
Chowam w kieszeń przemarznięte dłonie
Lepiej teraz w takiej zawierusze
Drugą stronę medalu odsłonie
Tu jest pięknie i wszystko jest proste
Ciepły pokój i kwiaty na stole
Dni pogodne i słońce na niebie
Wokół ludzie życzliwi dla siebie
Gdy cię smutek ogarnie lub trwoga
Znikąd nie masz oparcia obrony
Odwróć medal nadany przez Boga
I pamiętaj że wciąż ma dwie strony
Komentarze (12)
bardzo mądra, zatrzymująca refleksja
ciekawie:)
"Drugą stronę medalu odsłonie" - odsłonię (ogonka
brakuje)
Puenta mnie uśmiechnęła.
Czy trudno się nauczyć "odwracania medali"?
Pozdrawiam
Mądry zapis.
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny optymistyczny wiersz z dobra puentą.
Pozdrawiam.
Bardzo podoba mi się Twój wiersz Marianko. Dobranocki.
Pozdrawiam serdecznie:)) Dziękuję!
Ładnie końcowka super
Pozdrawiam
intrygujący wiersz Pozdrawiam:))
bardzo ciekawe pozdrawiam
Nie musi być fantastyka
to może być realne z Bogiem
Pozdrawiam
Życie składa się z kontrastów:
dobro - zło , radość - smutek, piękno - brzydota itd.
Obyśmy zawsze mieli możliwość "odwracania strony
medalu"
Dobry, refleksyjny przekaz.
Pozdrawiam.
piękny pomysł pokazania życia jako dwóch stron medalu
i ta mądra puenta. pozdrawiam.