Dwunasta
ktoś puka – dlaczego akurat
o dwunastej w biały dzień
nie można już poleżeć i popatrzeć
w sufit
spokojnie otwieram drzwi
za nimi kobieta
wczoraj
wyglądała inaczej
ubiera się
zakłada bieliznę a ja odpalam
papierosa
wciąga spódnicę a ja
wciągam dym
dziękuję za gościnę
tylko jutro nie zapomnij zabrać z sobą
serca.
autor
Doktor Zawisza
Dodano: 2008-08-21 21:17:04
Ten wiersz przeczytano 624 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
jeśli tak Autor mówi to sie zdarzyło ładny wiersz