dwuznaczność
sumienie naciska jak nagła
potrzeba oddania moczu
gdy mijam zapomnianych ludzi
którym za szwedzki stół
służy betonowy wazon
rosnące wczorajsze niedobitki
okazują się być hitem dnia
niekończącą się promocją
i choć nie dostaje sygnału S O S
uparcie szukam koła ratunkowego
w sobie
mając świadomość że nie wszystkim
to się podoba i smakuje
Komentarze (7)
Tak, samo zycie.
wiersz smutny, ale jakże prawdziwy.
samo życie. pozdrawiam
SOS na pomoc na ratunek warto pośpieszyć ..
Bardzo wymowny wiersz.
Smutny obraz.Pozdrawiam:)
Każdy swój los kształtuje na swój sposób.
Nie widzę tu dwuznaczności, ale wiersz rozumiem po
swojemu i do mnie przemawia.
Pozdrawiam :)