Dygnitarz
Nie poznaje znajomych, ma zanik pamięci,
Na koncie od zielonych w głowie mu się
kręci,
Nudzi go każdy drobiazg, który innych
cieszy,
On idzie własnym torem, nieważne, że
grzeszy!
A cóż to za persona?- zdumiony zapytasz.
Nie powiem choćbym skonał. Pan nikt!
Dziś „dygnitarz!”
Ambroży. Dopóki… Dopóki Ambroży-hoży, Nie tylko do pieca włoży! Florentyna. Baw się… Baw się chłopcze z Florentyną…, Nim młode lata przeminą! Gaweł. Kiedy… Kiedy Gaweł figle płata, Sąsiad nie! Za to Renata…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.