Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dylemat

Bywają dni że z mętnym gestem,
pytam sam siebie, tak półgłosem.
Czy ja już młodym starcem jestem,
czy podstarzałym ciut młokosem?

Wiem, że już bliżej jest niż dalej,
jednak mam ciągle to na względzie,
że serce często woła „szalej,
bo młodszym raczej już nie będziesz!

Zapewne bym popłynął w tango,
gdy zabrzmi z boku gdzieś lambada.
Pił smaczne drinki z sokiem z mango,
lecz nie wiem czy mi wciąż wypada.

Myślę też często czy podołam
grać kapitana statku rolę,
bo choć przyjazny ląd wciąż woła,
to czy posłucha ster busolę?

Ale czy mi się chce właściwie
wyruszać nagle na kipiele?
Tak w porcie żyje się leniwie,
jest ciepła mesa i fotele.

Czasem tawerna bywa planem,
lub wypad w cudownych humorach,
ale z prywatnym kapitanem
i nie po falach, lecz po torach.






autor

Gminny Poeta

Dodano: 2022-06-13 08:55:16
Ten wiersz przeczytano 1002 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

anna anna

wypada, wypada, tylko się już nie chce...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »