W dyskusji pożadania
Jakże jestem owładnięty,
taki słusznie uwikłany.
Zbliż się proszę bez zachęty,
przyprzyj czule, aż do granic.
Zniweczone zaniechania,
gdy konieczność w oczach widać.
Wiesz, że dobrze - nie zabraniam,
jak maniery masz na wstydach.
Wszystko mówi luxfer oczu,
wykształcony w pragnień filii.
Tam dyskusje nadal toczą,
pożądania ucznie pilni.
Nasze miejsca ulubione,
już dotyki rozpoznały.
Będąc kwiatem, gdy wazonem
sypialnianym jest świat cały.
autor
Arturro
Dodano: 2021-12-11 12:05:16
Ten wiersz przeczytano 2349 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Marek Żak pozdrawiam serdecznie miłego wieczoru i
dziękuję za komentarz.
@Krystek dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
Bo uczucie pożądaia dłonie ośmiela i do pieszczot
skłania... ciekawe spostrzeżenia dobrze napisane.
Pozdrawiam Cię serdecznie Arturro :)
Ładnie napisane, a kluczowe słowo "owładnięty", bo nad
pożądaniem nie mamy władzy, a ono ma nad nami.
Pozdrawiam
Subtelny i zmysłowy erotyk pełen pożądania. Pozdrawiam
serdecznie:)